Forum Klan FortunaeFilii
Los nam sprzyja!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Twarzą w twarz, czyli gry fabularne na żywo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Klan FortunaeFilii Strona Główna -> Wspomnienia / Off-Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oriana




Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Wioska

PostWysłany: Wto 20:23, 27 Lut 2007    Temat postu:

Pffff jak to zbójów nie mieli?!

Mieli, mieli, lepszych, gorszych, ale było ciekawie...kiedyś. Ja jeszcze się załapałam na Ciernie i zbójecką bandę z ED, ganianie z wywieszonym jęzorem za Trojdenem, Yarkilą i Froanem (jeszcze w wersji 1.0) w poszukiwaniu tych łobuzów...ech, wspomnienia, aż się łezka w oku zakręciła. A potem się rozpanoszyły wyexpione orki na buffach od wizów Razz Co było robić? Przeszłam na spokojną emeryturkę, założyłam ogródek, zbudowałam talan...a potem zaczęły się "wspaniałe" reformy i przyszła pora na zmianę klimatu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Oriana dnia Wto 20:28, 27 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhaudwin




Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:27, 27 Lut 2007    Temat postu:

Czyli pojawiło się to, co coraz bardziej widoczne jest obecnie na Allseronie... Mnie już odechciewa się grać.

EDIT: Re Mallory
Nie znam realiów Baraswi, jeśli jest tak, jak mówisz, to nie dziwię się, że większość podziękowała tym miłym zbuffowanym orkom... Co do mojej niechęci do Lineage'a - nie będę się rozpisywał, bo i mamusi, co mnie pocieszy, nie potrzebuję. Wystarczy jak rzeknę, że lamerstwo, dziecinada i najzwyklejszy, chamski kox ostatnimi czasy coraz bardziej mnie pośród większości osób, które w grze spotykam, razi. Dam sobie jeszcze trochę czasu, a jak nie wyjdzie, to nic przecie nie jest stracone - tylko się Venturi ucieszy, jak będą już na niego lśniący mieczyk i pełen zestaw Zagłady czekały ;-)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bhaudwin dnia Wto 23:26, 27 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mallory




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:13, 27 Lut 2007    Temat postu:

re up:

Eee starenki, nie porownuj nawet, to zupelnie cos innego. Ze zacytuje slowa Damrata "Barsa to tylko teraz adrenalina, zero zabawy" (cytat mniej lub bardziej dokladny). Wiesz jak padne na l2 to zgona w tej chwili odexpie w jakies pol godziny, moze 40 minut. Jakbym zaliczyl glebe na barsie to jestem kilka miesiecy w plecy, a patrzac levelowo (jesli to mozna w ogole jakos porownac) stoje mniej wiecej podobnie. A pasc tam naprawde nie tak trudno, bo plaga PK panoszy sie w pelnym majestacie
Tak BTW, widze, ze wiele osob tu gralo w Barsawie (choc znam tylko kilka Daedel, Lan, Dur'hany, panstwo Dziki, Darion, Nazir,Szara), a kilku ewidentnie po ksywkach nie kojarze. Pochwalic sie kto kim gral Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venturi




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:57, 27 Lut 2007    Temat postu:

Bo, nie ucieszę się z tego ze odejdziesz. Polubilem cie tyle powiem ale nie pomysl sobie za wiele Laughing Sprzet, mieczyk, zbroja to tylko dodatki. Licza sie ludzie, rozmowy, wszystko co sie wiaze z relacjami miedzyludzkimi. Podoba mi sie ze jestesmy kolektywem dazacym do wspolnego celu. Pomagamy sobie i tak chyba powinno byc, "w stadzie to jest normalne" cytujac Manfreda. Co do odniesienia do Barsawii - L2, to zmiana ta jest dla mnie wyrzuceniem z zabawy obciazenia psychicznego, dodam, ze na przyklad przy moim stylu gry odrobienie zgona na barsie trwalo srednio pol roku. Tutaj oddycham spokojnie. lamerstwo i dziecinada.. tu sie zgodze, ale od tego nie umkniesz, nie tylko bawiac sie ale i w zyciu codziennym. Moja rada? Baw sie spontanicznie, powyglupiaj sie, zrob z siebie durnia czasem, bo z tego co widze na chacie klanowym stanowimy ekipe ktora lubi sie posmiac i w lot chwyta rozne glupoty, dzieki czemu zamiast z nosem na kwinte smiejesz sie do monitora. NO i na koniec faktycznie - nic na sile, to jest zabawa nie obowiazek, to jest tylko gra ktora nie zastapi prawdziwego swiata. To w nim sie realizujemy.

Pozdrawiam.

re Mallory
No kurcze Rudy, nie mow ze nie wiesz ze gralem Tessalim!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yoricca




Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najgorętszych płomieni.

PostWysłany: Śro 0:45, 28 Lut 2007    Temat postu:

Nie wypowiem się na temet Barsawii, bo w nią nie grałam. Zastanawiam się tylko jak to się stało, że taki wspaniały anty-arkowy MUD upadł? Przecież był taki wspaniały. A jaki anty-arkowy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jahith




Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pod ziemi

PostWysłany: Śro 0:57, 28 Lut 2007    Temat postu:

Co to znaczy Anty-arkowy? (wybaczcie że nie jestem w temacie moja przygoda z MMORPG zaczęła się od gry Ragnarok On-line a potem było już tylko L2) <szczerzy się>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venturi




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:38, 28 Lut 2007    Temat postu:

re Yorcia

Jak zwykle, padł przez ludzką głupotę, przez zmiany które oddalały go od pierwotnego założenia i które powodowały odejscie z niego zacnych ludzi (czytaj nas).

Zresztą to moje odczucie subiektywne, obiektywnie kupa ludzi w to gra i się cieszy. Więc zapewnie stwierdzenie: "Barsawia upadła" oznacza mniej więcej tyle, że dla nas, z naszego punktu widzenia upadła, stoczyła się do formy nieakceptowalnej przez grono graczy pamietajacych jaką była kiedyś.

Więc Yorciu, moja droga, nie jest potrzebna ta złośliwa nutka w twej wypowiedzi. Niczego nie wnosi, nie jest poparta wiedzą o tym co było i może jedynie drażnić tych, którzy znają problem od podszewki bo sami o tego muda walczyli. A powiem, że ni piędz ziemi Barsawii nie była oddana bez walki. Ale cóż mogła uczynić kompania ułanów z szablami przeciw czołgom...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oriana




Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Wioska

PostWysłany: Śro 12:38, 28 Lut 2007    Temat postu:

Yoricco, pytasz co poszło nie tak? Działania ekipy wizów poszły w kierunku zmian majacych wybitnie uprzykrzyć życie graczom, choć do upierdliwości były tłumaczone chęcią rozruszania muda. Na linii wizowie-gracze nie było jednak żadnego porozumienia, ewidentne niezadowolenie graczy z wprowadzonych zmian było ignorowane. W odpowiedzi na to, że zmiany nam sie nie podobają mogliśmy przeczytać powtarzaną jak mantra sentencję "trzeba zacisnać zęby, a żadne zmiany, nie ważne czy dobre czy złe, nie będą cofnięte"- a przecież nie chodzi o to, żeby zmuszać się do gry, ale żeby sie dobrze bawić. Gdzieś po drodze "góra" zapomniała chyba dla kogo tworzy to wszystko. W skutek tych działań zaczęły odchodzić osoby, które niejako były wizytówką tego muda, wykruszała sie cała śmietanka tworząca klimat, zostali twardzi expiarze, dla których jedynym celem było wykoksowanie najwyzszego poziomu i rozgromienie wszystkiego co się rusza, nie siląc się nawet na okrzyk "To jest napad!" przed wpisaniem komendy <zabij>. Ci, którzy szukali czegoś innego niż bezsensowna wyżynka po prostu przestali widzieć sens w dalszej grze- osoby nie chcące spędzać całych dni na expowiskach nie miały szans na przetrwanie, Barsawia zaczęła zmieniać się w killer-muda, a trzymanie się realiów świata poszło w zapomnienie.

Nie grałam na Arkadii więc pojęcie "mud anty-arkadiowy" niewiele mi mówi, w zasadzie slogan powtarzany przez "górę"...Barsawia swojego czasu była po prostu inna. Osoby przychodzace na Barsawię z Arkadii często powtarzały, że tutaj mogą złapać oddech, nie muszą się martwić o sprzęt, bo nie znika po przebudzeniu, mogą zająć się niebojowym rozwijaniem postaci, mogą poświęcić dzień na jarmark w stolicy Shire czy ognisko w lesie Chet i nie martwić się, że przeciwna gildia w tym czasie ich przekoxa....nie było to ważne bo, np. od napadu na trakcie mozna było się wybronić niekoniecznie mieczem, wystarczył pomysłowy erpeg. (wiadomo, każdy szuka czego innego- dla jednych na Arkadii było super, inni odnaleźli sie w ówczesnej Barsawii i nie ma sensu spierać się który mud był lepszy, a który gorszy)

No i był klimat- wtedy bardziej się dbało o trzymanie realiów, nie było np. tabunów pseudo-elfek wzorujących swoje zachowanie na mangowych chichotkach albo unii Dunland-Lothlorien przeciw Orkom (co dla mnie jest po prostu kpiną).

Teraz mamy L2- nowy dom dla rodzinki Strażników Północy, zbłąkanego Rohańczyka, Gondorczyka, Hobbita, Zielarza z Bree, dwójki Khazadów i czwórki Elfów czyli (specjalnie dla Mallorego) Damrata, Mazrima, Amys, Mallorego, Venturiego, Angona, Dathiana, Thordana, Thorida, Nazara, Landsila, Arevina i Oriany. Kogoś pominęłam?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Oriana dnia Śro 12:44, 28 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haruk




Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:40, 28 Lut 2007    Temat postu:

Bhaudwin napisał:


Co do mojej niechęci do Lineage'a - nie będę się rozpisywał, bo i mamusi, co mnie pocieszy, nie potrzebuję. Wystarczy jak rzeknę, że lamerstwo, dziecinada i najzwyklejszy, chamski kox ostatnimi czasy coraz bardziej mnie pośród większości osób, które w grze spotykam, razi.


Stary idz w wyglupy Smile Ja juz mialem kilka razy kryzys ale juz wiem ze bede gral tak dlugo jak dlugo reszta bandy bedzie tu siedziec. Bede sobie wymyslal rozne dziwie akcje i motywy w zyciu Haruka i cieszyl sie zabawa z innymi. Niestety na Allku rzadzi chamski kox (a ostatnio tez dotacje) ale co zrobic...buta nie zjesz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yoricca




Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najgorętszych płomieni.

PostWysłany: Śro 15:25, 28 Lut 2007    Temat postu:

Venturi napisał:


Więc Yorciu, moja droga, nie jest potrzebna ta złośliwa nutka w twej wypowiedzi. Niczego nie wnosi, nie jest poparta wiedzą o tym co było i może jedynie drażnić tych, którzy znają problem od podszewki bo sami o tego muda walczyli. A powiem, że ni piędz ziemi Barsawii nie była oddana bez walki. Ale cóż mogła uczynić kompania ułanów z szablami przeciw czołgom...


O ile osbie przypominam zaznaczyłam na samym początku, że nic nie wiem o Barsawii. Drażnił mnie jednak ton wypowiedzi gloryfikujący tą "anty-arkową" wspaniałą grę, w moich oczach wyglądało to tak jakby jej najwiekszą zaletą ta "anty-arkowość" własnie była. O problemie nie miałam zielonego pojęcia, stąd pytanie.
Ja na ten przykład z Arkadii wcale nie zrezygnowałam. Może i system tam jest kiepski, jestem w tym temacie laikiem, więc się nie wypowiem. System czy zły czy dobry ma dla mnie podrzędne znaczenie. To, co wciąz mnie tam trzyma to ludzie (a tak konkretnie banda krasnoludów, jeden półelf i jeden gnom).
Orianie i Venturiemu dziękuję za informację. Jeśli mój ton kogoś uraził, przpraszam, nie to było celem mojej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oriana




Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Wioska

PostWysłany: Śro 16:29, 28 Lut 2007    Temat postu:

Ja tam nie poczułam się urażona w żaden sposób Wink.

Jeśli juz jesteśmy w temacie mudów- czy ktoś z was ma jakieś informacje na temat polskiego muda rzekomo opartego na twórczości Pratchetta? Do mnie doszły tylko niejasne przesłanki, jakoby istaniał taki twór i powiem szczerze, że z chęcią zajrzałabym tam, o ile rzeczywiscie istnieje. Pewność mam co do istnienia anglojęzycznego Discworld MUD (zainteresowani mogą zajrzeć [link widoczny dla zalogowanych]) jednak przyznam, że dużo lepiej czułabym się, mogąc używać rodzimego języka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhaudwin




Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:45, 28 Lut 2007    Temat postu:

Venturi napisał:
Moja rada? Baw sie spontanicznie, powyglupiaj sie, zrob z siebie durnia czasem, bo z tego co widze na chacie klanowym stanowimy ekipe ktora lubi sie posmiac i w lot chwyta rozne glupoty, dzieki czemu zamiast z nosem na kwinte smiejesz sie do monitora


i

Haruk napisał:
Stary idz w wyglupy


Pewnie i więcej osób by to zaproponowało. Ale czy świat ma się składać z samych wesołków? Chyba nie do końca. Pomijając, że nie wszystkim wychodzi granie takiego śmiecha - wtedy mamy do czynienia ze zwykłym głupkiem i pajacem (mam na mysli postać ;-) I nie mówię tutaj o nikim specjalnym, więc niech nikt nie czuje się atakowany). Bhaudwin od początku był sztywniakiem, trochę za bardzo zapatrzonym z idealistyczny kodeks rycerski, dopiero powoli, z czasem zaczął sobie pozwalać na słabiutkie, marnej jakości żarciki, ale niespecjalnie to do niego przemawia. Inna rzecz, że czuje się niespełniony, nie do końca pasujący do świata i jego realiów, ale to inna kwestia. Chodzi o trochę różnorodności, hm?

Swoją drogą, ja czasem faktycznie padam przed komputerem ze śmiechu, część osób naprawdę potrafi dowcipkować :-) Za co dziękuję, oczywiście.

Może powinienem zrobić sobie jakiegoś błazna? Idea Bo chyba po prostu nie sprawdza się w MMORPG... Albo nie spełnia jakichśtam oczekiwań innych graczy, a granie sobie a muzom uważam za kompletny bezsens. Równie dobrze mógłbym sam sobie prowadzić sesję papierowego RPG :-P Jeśli jest zapotrzebowanie na lekką rozrywkę pełną żartu i śmiechu, to poważny i rzeczowy pancernik mógłby chyba jedynie robić za ładną statuę w sali tronowej zamku. Albo przeszkadzać w ciągnięciu dowcipkowania. Bla, bla, bla... Itd, itp, etc...

Mógłbym tak pisać i pisać, ale nie widzę specjalnego sensu w ciągnięciu tego offtopa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thordan




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:19, 28 Lut 2007    Temat postu:

Zawsze mozemy schlac Bo Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jahith




Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pod ziemi

PostWysłany: Śro 19:51, 28 Lut 2007    Temat postu:

Nikt mnie nie widzi Sad <odwraca się plecami i ze spuszczoną głową odchodzi>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venturi




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:11, 01 Mar 2007    Temat postu:

Ależ widzimy cie, widzimy... anty - arkowy zapewnie nie w sensie ze zwalczający Arkadię, ale próbujący odciąć się wyraźnie od tego co było w niej nie tak. Mowa o dwóch różnych mud'ach, Arkadii i Barsawii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Klan FortunaeFilii Strona Główna -> Wspomnienia / Off-Topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin