Alandril
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:44, 02 Kwi 2007 Temat postu: Zagubiony Alandril |
|
|
<ciemna noc slychac tylko szum drzew, w oddali wycie kojota. Pod jednym z drzew siedzial malo komu znany mag> coz czynic, coz poczac.... <siedzial tak i rozmyslal co poczac gdzie sie udac gdzie jego miejsce>
<rozmyslajac staral sobie przypomniec dobre chwile w jego zyciu, lecz gdy siegal pamiecia wstecz doszedl do wiosku ze nie bylo ich zbyt wiele, po czym zaczal po chwili do siebie mowic> slyszalem ze jest gdzies piekna kobieta o mocy wielkie, ktora wymazac przeszlosc potafi, ktora ktora hmmm <nie wiedzial jak to ubrac w slowa> potrafi uczynic kogos zlego kogos dobrego w kogos zupelnie obojetnego kogos kto nie ma przeszlosci, w kogos kto poznaje ludzi na nowo, kogos kto nie wie co to przyjazc smutek zal radosc.
<rozwazajac swoje mysli raz jeszcze rzekl do siebie> tak tego mi trza, w Fortunie wielu zacnych kamratow zarowno braci jak i siotr i z nimi przyszlosc swa wiaze lecz jak mam to uczynic gdy tak wiele krzywd w zyciu doznalem...
<w glowie jego wiele roznosci sie przewinelo gdyz nie chcial traktowac ich jak i oni jego inaczej, jako odmienca.... postanowil udac sie do ow kobiety , po chwili upewnienia sie wstal i szybkim krokiem udal sie do miasta dowiedziec sie gdzie ow kobieta mieszka i chcial przejsc owa probe stania sie kims ...... nowonarodzonym>
Post został pochwalony 0 razy
|
|