Klan FortunaeFilii

Nanoc

Dziękuję Orianie za miłą podróż tam i spowrotem. Chętnie wybierałbym się częściej na takie wyprawy, szkoda, że tak strasznie męczące są, czego dowodem niech będzie, że we wpisie Angona przeczytałem 'za przyjęcie i ciepłe wyprawy.'

Pozdrowienia, Fortuno.

Oriana

To z Tąbą i tak dobrze było Nanoku, bo ja już nie byłam w stanie nic przeczytać. Znów się nie wyspałam, ale jak tu iść spać, kiedy można przebiec z Dion do Gludin, po drodze zwiedzając nekropolie i zapomniane świątynie, skakać ze skał, wypadać za burtę, słuchać śpiewu wodospadu, pływać po starych handlowych szlakach (tym razem bez wypadania), na dobranoc kładąc pokotem kilka(naście? dziesiąt?) jaszczurów? Dziękuję, a nade wszystko za opowieści, które wczoraj usłyszałam. Mam nadzieję, że mój entuzjazm Cię nie przestraszył i nie schowasz się przede mną gdzieś w mrocznych ostępach lasu.

Oriana

No więc...Dziękuję Paili, Damratowi, Mazrimowi, Nanokowi, Nazarowi, Angonowi i Wujciowi (choć obecny był tylko duchem), za to, żeście pojawili się na ognisku, za wspaniałe prezenty i uratowanie mi urodzin. Jeszcze raz dziękuję!

Mazrim

Bylo milo choc ta niespodziewana apokalipsa nam przerwala, ale co mialo sie wydarzyc to sie wydarzylo. Ja dziekuje za ilosc pracy jaka wlozylasz w przygotowania, jestem pod wrazeniem. Wygladalo wspaniale. Jeszcze raz 100 lat!

Damrat

Dzieki Ci Orianko za organizacje tego ogniska. Pieknie to przygotowalas, az mi szczena opadla gdy zobaczylem "pas startowy" prowadzacy na miejsce.

Swietnie sie tam bawilem. Szkoda tylko, ze ta apokalipsa nastala... chociaz... BURDA! <mruga porozumiewawczo>

Dodatkowe podziekowania dla Mazrima, Nazara i Angona za wspomnienie starych czasow.

Angon

Ja rowniez dziekuje Oriano. Za organizacje i za zaproszenie. Bylo milo.
Reszczie za swietna zabawe.
No i gratuluje cierpliwosci w ukladaniu tego wszystkiego Very Happy

No i trzem pozostalym emerytom za wspomnienia i dyskusje Very Happy

Kazamar

A ja dziękuje... yyy... no za nic... popostu dziękuje, tak aby bylo hyhyhy Smile

Nanoc

Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną na moście pod Gludio, jak i Damratowi, którzy wspomogl mnie biżuterią. Mimo, iż walki nie wygrałem, cała ta sytuacja byla kawałkiem dobrej zabawy, choć dość trzymała w napięciu. Dziękuję także Vidornowi, że robił za dyplomatę podczas całego tego zajścia. Jak również i przede wszystkim, dziękuję Chani, za miłe chwile spędzone w Giran.

Damrat

Dziekuje Celphie, Rari i Badrockowi (o ile zajrza tu do karczmy) za wsparcie Dzieci Fortuny w dzikiej wyprawie. Przy okazji dziekuje Wam wszystkim za tak liczne stawienie sie. Pierwsza gruba ryba padla pod nawalem ciosow Dzieci Fortuny! Teraz dopiero sie zacznie!

Nanoc

Ja również dziękuję wszystkim, którzy uczestniczyli w wyprawie, w której pierwsza gruba ryba padła od ciosów moimi mieczami, za które również wam wszystkim dziękuję! <szczerzy się>

A także szczególnie dziękuję dzisiaj Chani i Orianie, które popłynęły ze mną do Rune po wspaniałą przygodę!

/koff A nade wszystko dziękuję Vidornowi, bez którego dobrego serca i pasji wszystko to nie mogłoby się odbyć ;] Wątpię, byś tu zajrzał, ale stary, jesteś wielki ;]

Orianie i Chani dziękuję także za zainteresowanie włożone w moją postać, bo to dzięki Wam głównie może się ona rozwijać i cieszyć swoją osobowością i historią.

P.S. - Oriano, stałaś się właśnie pełnomocnym elementem tej zabawnej układanki i będziesz musiała brnąć w to znami dalej, czy tego chcesz, czy nie Very Happy

Celphie

Dziękuje za tak częste zaproszenia z Waszej strony, za sympatie i zaufanie, którym mnie obdarzyliście (w końcu Wasze zdrowie na moich barkach).

Dziękuje za przyjemne chwile, w wyjątkowym klimacie.

Dziękuje za pamięć.

Pozdrawiam.
Celphie.

Angrim

Ja chciałem podziękować Arlene, Celphie, Dathianowi, Kadarrowi i Thordanowi (kolejność alfabetyczna Smile

) za wspólną wyprawę do katakumb. Świetnie się bawiłem w Waszym towarzystwie i miałem okazję poznać nowych członków Fortuny. Przyjemne z pożytecznym Wink

Jeszcze raz dziękuję, jesteście fantastyczni.

Kadarr

O tak ja też dziękuję za tą wyprawę, również mi się podobało. No i odkryłem w sobie tendencje do samookaleczania hrhrhr.

Diroht

Diroht dziekowac Dziecie Fortuna za wspracie Diroht`a w drunych chwila! Diroht byc wdzieczna.

Diroht rowniez dziekowac za wspolna wyprawa i smiechy!

Mazrim

Nazarowi za "Jutro tez wam uciekniemy" - padlem starenki z krzesla i turlalem sie ze smiechu.

Arlene za rozmowe w poznych godzinach nocnych. Choc nasze zdania roznily sie diametralnie, byly emocje to jednak przegadalismy to bez klotni.