Klan FortunaeFilii

Nanoc

Uważam, że nad historią postaci nie ma co się specjalnie rozwodzić na forum, takie smaczki lepiej zachować w grze. Ale dobrze jest mieć podane jakieś informacje o postaciach, którze wskazywałyby innym jak mają na daną postać spoglądać, jak również informacje dla gracza, jak ową postać widzą inni.

By pokazać przykład o co mi chodzi, dam schematycznie i na początek wzór w postaci Nanoka

Imię: Nanok

Znany jako: Ruda Cholera

Rasa: Człowiek

Płeć: Mężczyzna

Wiek: Dokładnie nieznany, około 24 lata

Kolor włosów: Płomienisto-rudy

Kolor oczu: Niebiesko-szary

Budowa ciała: Dobrze zbudowany

Wzrost: Nieco ponad 180 cm.

Miejsce pochodzenia: Wyspa Głosów

Rodzina: Sierota, brak rodzeństwa

Cechy szczególne: Kilka ledwo widocznych blizn po ranach ciętych na klatce piersiowej i ramionach

Charakter: Obojętny, lecz bywa twardy i nieugięty

Najczęściej wypowiadane kwestie: "Mi tam wszystko jedno.", "Psia jucha!", "Urodziłem się gotowy."

Przyjaciele i sojusznicy: Dzieci Fortuny, Chani, Zulvandrell, Oriana, Meo

Dalsi przyjaciele: Vinnia, Eslas, Bofur, Emisariusze

Dawni przyjaciele i wrogowie: Vidorn

Cel: Obsesja na punkcie udowodnienia wszystkim wokół swojej wartości.

Pod takim tematem każdy z perspektywy prowadzonej postaci mógłby wypowiedzieć się po krótce na temat swojego towarzysza, a także założyć osobny temat z takowym przedstawieniem własnej postaci, gdzie wypowiadaliby się inni.

Jeżeli pomysł się podoba, czekam na komentarze Dzieci Fortuny na temat Nanoka, w postaci krótkich wypowiedzi, typu "O, taki i owaki, szelma (przykładowa wypowiedź postaci)" - podpis.

Uważam, że mogłoby to pomóc rozwiązywać kryzysy postaci, takie jakie przeżywał np. Angrim - może rzuciłoby to graczowi nowe światło na jego koncepcję, a moze po prostu uradowało, że postać odbierna jest tak, jak to sobie założył.[/i]

Oriana

Nanoku nie wspomniałeś nic o niechęci do magów i magii, zwłaszcza tej mrocznej.

Nanoc

Bo takie rzeczy już wychodzą w grze ;]

Mazrim

- "Nie lubie, nie ufam" to tak w skrocie. Jednak wole miec go z soba niz przeciwko.

M.

Oriana

Bezlitosny i okrutny! Dlaczego? Już wyjaśniam. Bez krztyny litości znęca się nade mną, doprowadzając co rusz do śmiechu, często graniczącego wręcz z histerią. Nadążenie za tym panem w trakcie polowania graniczy z cudem, a dla nóg wydaje się być torturą nie do opisania. Niestrudzony poszukiwacz łaskotek, mimo marnych wyników nie rezygnuje z prób odnalezienia tychże.

Angon

Jak dla mnie tepak i prostak. Szuka powodow do klotni i wywoluje konflikty. Obwinia innych za wlasne niepowodzenia i jest tchorzem. Gdy dochodzi do utarczek slownych, szybko koncza mu sie argumenty i pomysly, ucieka sie wiec do prymitywnych obrazliwych epitetow,grozb i sily. Od niedawna nie mam dla niego ani krzty szacunku, sympatii, ani zaufania. Szczegolnie ze od samego poczatku wyciagam do niego reke, a ten pluje na nia i warczy. Nie zapomne rowniez faktu, iz na samym poczatku naslal na mnie jakiegos psa z Bialej Wiezy. Oto co o nim uwazam

Kadarr

Pierwsze wrażenie kiedy go poznałem "No konkretny gość który nie boi sie dać komuś w ryj". Dobrze mieć go po swojej stronie.

Nazar

Cień ceni go za jego niewyparzony język oraz za to, iż jest szalonym gladiatorem rzucającym się bez obaw w sam środek wiru walki. Szanuje jego poglądy co do magii szczególnie tej mrocznej.

Z drugiej strony coraz bardziej traci zaufanie do Gladiatora widząc jak grozi Angonowi za to, że wybrał ścieżkę nekromancji. Nazar samemu parając się najciemniejszą stroną mrocznej magii, nie jest już pewien do końca co się stanie gdy Biała Wieża wystąpi przeciw niemu. Czyją stronę obierze Nanok ...

Damrat

Psia kosc, niech skonam, ale wiekszego awanturnika w Fortunie nie ma. Mowiac, ze w goracej wodzie kapany to chyba i tak zbyt lagodnie powiedziane. Niby kieruje sie dobrem bractwa i rozsadkiem, lecz czesto zdarza mu sie postapic dokladnie na odwrot.

paili

Paili ma mieszane uczucia odnośnie tego jegomościa, odnosi wrażenie, że jego charakter jest dość niestabilny i często zachowania skrajnie się różnią, tak jakby nie bardzo potrafił sam siebie określić, i zdecydować jak powinien się zachowywać, przez to raz jest taki z raz owaki. Lubi jedną z jego stron, druga powoduje u niej niepokój i irytacje, na szczęście ta pierwsza pojawia się częściej.

Angon

- Czasami zadziwia mnie, przeblyskami inteligencji i rozsadku. Zastanawia mnie jeno czy to okruchy zlota zatopione w łajnie, czy tez cos powazniejszego. Moze gdyby nad tym popracowal, zaczalby miec spora wartosc.

Nanoc

/mała aktualizacja/